Prawda
Terry Pratchett
Łatwość czytania
łatwa



Infomacje o książce:
Kraj powstania: | Anglia |
Okres powstania: | XX wiek po 1945 |
Forma: | Powieść |
Data premiery oryginału: | 2000 |
Data premiery w Polsce: | 2007 |
Tytuł oryginału: | The Truth |

Wydania (1)
Numer wydania: | I |
Tłumaczenie: | Piotr W. Cholewa |
Numer ISBN: | 978-83-7469-503-9 |

Tagi (51) \ Otagowane przez 2 użytkowników
zobacz więcej tagów

Opis książki (1)
William chce tylko dotrzeć do prawdy. Niestety, wszyscy inni chcą dotrzeć do Williama, i to w złych zamiarach. A to dopiero trzeci numer...
William de Worde jest przypadkowym wydawcą pierwszej gazety na Dysku. Teraz musi sobie radzić z tradycyjnymi problemami dziennikarskiego życia - ludźmi, którzy chcą, by zginął, wampirem na odwyku, żywiącym samobójczą fascynację fotografowaniem z lampą błyskową, innymi ludźmi, którzy też chcą, by zginął, choć w inny sposób oraz, co najgorsze, człowiekiem, który błaga go, by publikował zdjęcia jego ziemniaków o zabawnych kształtach.
Dodane przez aniakondaedytuj opis
Źródło: okładka
Źródło: okładka

Recenzje (0) \ Teraz Twoja kolej aby zostać krytykiem!
Książka nie posiada jeszcze recenzji napisanych przez użytkowników. Bądż pierwszy!


Cykle literackie (1)

Serie wydawnicze (0)

Adaptacje (1)

Informacje dodatkowe (0)
Infomacje dodatkowe - Prawda

Cytaty (15)
"Na świecie istnieją podobno dwa rodzaje ludzi. Jedni kiedy dostają szklankę dokładnie w połowie napełnioną mówią:' Ta szklanka jest w połowie pełna'. Ci drudzy mówią:'Ta szklanka jest w połowie pusta'. Jednakże świat należy do tych, którzy patrzą na szklankę i mówią:'Co jest z tą szklanką? Przepraszam bardzo... No przepraszam... To ma być moja szklanka? Nie wydaje mi się. Moja szklanka była pełna. I większa od tej!'. A na drugim końcu baru świat pełen jest innego rodzaju osób, które mają szklanki pęknięte albo szklanki przewrócone (zwykle przez kogoś z tych, którzy żądali większych szklanek), albo całkiem nie mają szklanek, bo stały z tyłu i barman ich nie zauważył."
Dodane przez aniakonda
"Kłamstwo obiegnie cały świat, zanim prawda zdąży włożyć buty."
Dodane przez aniakonda
"Dla kaprala Nobbsa i sierżanta Colona stało się oczywiste, że żadna horda barbarzyńców raczej nie włączy inwazji na Ankh-Morpork w swoje plany podróżne tego wieczora. Strażnicy nie mieli do nich żalu.
Zamknęli bramę. Nie była to czynność tak dramatyczna, jak mogłoby się wydawać, jako że klucze zginęły gdzieś już dawno. Spóźnieni podróżni zwykle rzucali kamykami w okna domów zbudowanych na szczycie muru, aż trafili na znajomego, który podnosił sztabę. Zakładano, że obcy najeźdźcy nie będą wiedzieli, w które okna rzucać kamykami."
Dodane przez arksi
"Żadne muchy nie siadały na G.S.P. Dibblerze. Pobierałby od nich czynsz."
Dodane przez arksi
"Nikt nie potrafi wpatrywać się z większym skupieniem od krasnoluda. Pomiędzy przepisowym żelaznym hełmem a brodą pozostaje już bardzo niewiele miejsca, dlatego wyrazy twarzy krasnoludów są bardziej skoncentrowane."