- Mary Bycowsky
„Chłopiec zwany Gwiazdką” Matt Haig

Tytuł: Chłopiec zwany Gwiazdką
Autor: Matt Haig
Data wydania: 2021-11-09
Liczba stron: 268
Wydawca: Zysk i S-ka
ISBN: 9788382024074
Kim był Święty Mikołaj jako dziecko? To niewinne pytanie syna autora stało się przyczynkiem do stworzenia książki o jednej z najbardziej charakterystycznych (nie tylko dla dzieci) postaci.
W książce Matta Haiga Mikołaj jest jedenastoletnim chłopcem, który stracił matkę. Żyje w biedzie, posiada jedynie sanki wykonane przez ojca drwala oraz lalkę z rzepy. Ów ojciec postanawia wyruszyć z kilkoma mężczyznami na wyprawę, aby zdobyć dowód na istnienie elfów, a co za tym idzie pieniądze. Aby już nie żyć w biedzie. Mikołaj zostaje pod opieką nielubianej ciotki-potwora, która każe mu spać na dworze. Mijają miesiące, a ojciec nie wraca… Chłopiec postanawia wyruszyć jego śladem.
W swojej podróży poznaje renifera Błyska, a jako kompana zabiera ze sobą małą myszkę, Miike. Cała opowieść natomiast obfituje w magiczne stworzenia. Elfy, wróżki, trolle. Ogólnie jest bogata w magię.
Nawet na początku książki mamy o tym wzmiankę:
„Jeśli jedną z osób, które uważają, że rzeczy niemożliwe są niemożliwe i tyle - lepiej, żebyś już teraz odłożył tę książkę. To nie jest najlepsza lektura dla ciebie, bo pełno w niej rzeczy magicznych i niemożliwych”
Niczym ostrzeżenie o Mugolach w Harrym Potterze. I podobnie, jak w Harrym, nie jest to słodka, lukrowana laurka. Jest osierocenie, zła dalsza rodzina, bywa brutalnie i smutno. Wszystko jednak prowadzi do dość oczywistego końca, który zafunduje co wrażliwszym na magię świąt gęsia skórkę.
Książka świetnie sprawdzi się jako prezent mikołajkowy, czytana wspólnie z dzieckiem zacieśni więzy. Starszaki mogą czytać same, ale i będąc dorosłym warto podkraść ją pociesze i zafundować sobie magiczną przygodę, podobną nieco esencją do „Opowieści wigilijnej” Dickensa.
Dodam jeszcze, że publikacja jest po mistrzowsku zilustrowana, na platformie Netflix jest film na podstawie książki, a autor napisał jeszcze dwie pozycje w podobnym temacie. Na koniec dobrych wiadomości - to jest lektura, która pomoże ożywić w Was magię świąt, nawet jeśli trochę się w Was zakurzyła - sięgajcie śmiało.