- Aga K.
"Dom na Wygonie" Katarzyna Enerlich - recenzja przedpremierowa

tytuł:"Dom na Wygonie"
autor: Katarzyna Enerlich
cykl: "Akuszerka z Sensburga", tom 3
data wydania: 2021-07-28
wydawca: Wydawnictwo MG
liczba stron: 390
ISBN: 978-83-7779-730-3
"Dom na Wygonie" to kontynuacja losów bohaterek znanych z książek: "Akuszerka z Sensburga" i "Ziele Marianny" - Stasi, jej córki, Marianny oraz Nadziei, najmłodszej w rodzinie. Wszystkie trzy panie to silne kobiety, które mimo przeciwności losu, walczą, żyją i po prostu dają sobie radę, a to wszystko w pięknych mazurskich okolicznościach przyrody.
Ta część skupia się na historii Marianny, która jako kobieta w średnim wieku, matka, wdowa i właścicielka sklepu zielarskiego w PRL-owskiej rzeczywistości stara się jakoś żyć i funkcjonować. Jej jedyna córka, Nadzieja, już dorosła i przeżywa również swoje życiowe zawirowania, a ona zaczyna marzyć o powrocie na wieś. Czy uda jej się spełnić marzenia? Czy znajdzie bezpieczną ostoję po trudnych latach?
Już przy poprzednich częściach miałam wrażenie, że przy pisaniu tych książek autorce przyświeca cel zapoznania czytelników z wiedzą o ziołach, a także z mazurskim folklorem i historią, a także ciekawostkami o Mrągowie i okolicach. I w tej powieści jest to również bardzo widoczne. Czasami te opowieści, opisy, wtrącenia są lepiej, czasem gorzej wplecione w fabułę, niemniej stanowią jej ważną część i zarazem nadają książkom z tej serii pewną nutę oryginalności.
"Dom na Wygonie", podobnie jak poprzednie części, nie historią do przeczytania za jednym zamachem. Książkę tę czyta się powoli, bo i fabuła nie posuwa się gwałtownie, a raczej spokojnie, nieco sennie sobie płynie, bez dramatycznych zwrotów akcji, czy niesamowitych, szybkich wydarzeń. Autorka skupia się raczej na tym co jest obok, na opisach, na ludziach, na historiach pobocznych, a mniej na samej akcji. Niektórych może to znudzić, ale myślę, że fani prostych, barwnych pod względem klimatu i tła, takich nieco powłóczystych opowieści obyczajowych, mogą być usatysfakcjonowani tą lekturą.
Niestety, książka ta ma sporą wadę, która przeszkadzała mi w czytaniu - pełno błędów. Zdaje się, że redakcja i korekta zaspały przy tej lekturze, bo zdarza się w niej naprawdę wiele pomyłek, nie tylko literówek, czy błędów stylistycznych, ale też logicznych, jak choćby dość widoczna i znaczna pomyłka przy imieniu jednego z bohaterów, który raz pojawia się jako Iwan, a innym razem jako Igor.
Ogólnie jednak uważam, że "Dom na Wygonie" to przyjemna kontynuacja historii z poprzednich tomów, prosta, dość lekka, może bez fabularnych fajerwerków, ale solidna i interesująca, fajnym tłem i całą ziołowo-mazurską otoczką. W sam raz dla osób, które znają i lubią "Akuszerkę z Sensburga" i "Ziele Marianny". Pozostałym radzę zacząć od pierwszej książki z serii.
#domnawygonie #katarzynaenerlich #wydawnictwomg #powieśćobyczajowa #akuszerkazsensburga