- mkcelinska
Inna opowieść wigilijna - Elizabeth Ann Scarborough
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Gatunek: fantasy, science fiction
Data wydania: 2022-11-22
Liczba stron: 248
Ponadczasowa klasyka – Dickensowska "Opowieść wigilijna" – w erze komputerów.
Monica Banks, dyrektor naczelna międzynarodowej firmy komputerowej, to pracoholiczka, w której życiu nie ma miejsca na dom, rodzinę czy miłość. Nieczuła i sarkastyczna, w Wigilię odmawia swoim pracownikom urlopu. Tego samego wieczoru w swoim biurowym komputerze odkrywa ducha. Duch to nie kto inny, jak Ebenezer Scrooge. Tak, ten sam.
Przebudzony przez pewną bystrą dziewczynkę o imieniu Tina, Scrooge jest gotów i pełen chęci, by odegrać rolę ducha Bożego Narodzenia. Odkrywa, że świat bardzo się zmienił od jego czasów, i chociaż wie, że duch miłości, hojności i przebaczenia jest wieczny, będzie potrzebował więcej niż odrobiny wsparcia technicznego, by przekonać Monicę do przemiany, jeszcze zanim nadejdzie świt.

Trochę obaw mi towarzyszyło, gdy brałam do ręki „Inną opowieść wigilijną”. Obawiałam się, że ulubiony oryginał czytelników przyćmi tę historię.
Monica Banks, szefowa, kierowniczka, dyrektorka tudzież naczelniczka, to pracoholiczka, która chce, by pracownicy byli jej podobni – żadnych rodzinnych wyjść, zero czasu na dom czy miłości. Praca, praca i tylko praca. Gdy więc w Wigilię odmawia pracownikom urlopu, jak możemy się domyślić (znając historię z oryginalnej Opowieści Wigilijnej), u Moniki pojawia się duch. I to nie byle jaki duch, ponieważ jest to duch samego Scrooge’a!
Autorka wskrzesiła Ebenezera Scrooge'a i dała mu nową rolę - przewodnika po Bożym Narodzeniu - minionym, obecnym i przyszłym. Mamy też główną bohaterkę, która nie jest sympatyczna. Typowa sknera, taka jakiej się spodziewamy, gdy myślimy o kimś zamykającym firmowe kawiarnie czy osobie, która nigdy nikomu nie kupuje prezentów. Duch-Ebenezer będzie starał się przekonać Monikę do bycia milszym, bardziej łagodnym i empatycznym dla pracowników. Autorka wprowadza nas w świąteczny klimat, ale jednocześnie zmiany widzimy też w zachowaniu głównej bohaterki, której zmrożone serce z każdą stroną książki bardziej się topi.
Czy duchowi uda się wprowadzić Monicę w świąteczny nastrój? Czy kobieta zmieni swoje zachowanie i doceni nastrój Bożego Narodzenia?
Książka podobała mi się, ale chyba doceniłabym ją bardziej, gdyby nie była wzorowana na oryginalnej Opowieści Wigilijnej. Gdyby była to zupełnie inna historia, z duchem o innym imieniu, łatwiej byłoby mi się wtopić w lekturę bez porównywania tego do oryginalnej historii.
Moja ocena: 6/10