top of page
  • Mary Bycowsky

„Inward” young pueblo



Tytuł: Inward. Podróż w głąb siebie
Autor: young pueblo
Data wydania: 2021-01-04
Liczba stron: 464
Wydawca: Znak Literanova
ISBN: 9788324073269

„Inward” jest książką nietypową. Mało w niej liter, a ogrom treści. Na kolejnych stronach znajdziemy refleksje, krótkie rozważania, niczym wiersze bez rymu, opisujące nasz proces uzdrawiania. Bowiem, według autora, czyniąc siebie szczęśliwym i przepełnionym pokojem, emanujemy tymi emocjami, wpływając nimi na cały świat.

W skrócie przypomina to starą prawdę: Chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie. Oczywiście ubraną w duchowy, medytacyjny styl. Jak się dowiadujemy na końcu książki, autor - Diego Perez praktykuje samorozwój i „wyzwolenie”, mające na celu rozpowszechnianie pokoju na świecie.

Teksty zawarte w publikacji są niezwykle krótkie. Niekiedy ograniczono się zaledwie do kilku wyrazów na stronę, których sens mamy zgłębić. Co kilkanaście kartek znajdziemy dłuższe rozważanie, na około stronę, czasem półtorej.

Sama książka przypomina lekturę rozważań buddyjskich na każdy dzień, autorstwa Dalajlamy. Wielki Mistrz zostaje także wspomniany w tekście „Inward”, jest więc ceniony przez autora.

Mylicie się jednak, jeśli uważacie publikację za zbiór aforyzmów czy złotych myśli. Nie jest chaotyczna, a jej czytanie niechronologicznie, lub jako danej refleksji wyrwanej z kontekstu, choć może wizualnie piękne, nie ma większego sensu.

Całość książki stanowi bowiem spójna drogę duchową, którą należy czytać niespiesznie, z zadumą i po kolei. Jej treść rozwija się niczym skrzydła ptaka, tworząc niejako drogę do oświecenia, jakim chce się z nami podzielić autor.

Publikacja została wzbogacona o czarno-białe rysunki, szkice właściwie, które są adekwatne do czytanej właśnie myśli. W znaczącej większości przedstawiają przyrodę: florę i faunę, niekiedy odnoszą się do duchowości. Ich symbolika jest znacząca i dodająca lekturze uroku.

Książka jest niejako dwujęzyczna. Otwierając kolejne jej karty, po lewej stronie znajdziemy tekst po angielsku, po prawej zaś jego polskie tłumaczenie. Pozwala to znającym obydwa języki, wyciągnąć maksimum sensu i treści z rozważań.

Z racji objętości, można lekturę skończyć w godzinę. Ja jednak polecam nie spieszyć się zbytnio, pozwolić wybrzmieć słowom, a kontemplować najlepiej w odpowiednich warunkach, ciszy, wygodzie, może przy zapalonym kadzidełku.

Pod pseudonimem young pueblo powstała mocna, głęboka i rozwijająca duchowo książka. W obecnych czasach konsumpcjonizmu i wiecznego pośpiechu warto się zatrzymać, zasłuchać w sobie i powalczyć o własne szczęście.

Przesłanie jest proste - karma wraca. Im więcej dobra damy sobie, tym więcej wyślemy go w świat. Wśród wielu myśli wartych zapamiętania, mnie najbardziej ujęła ta:

miłość

to najbardziej

skuteczna i uniwersalna

forma magii

Jeśli chcecie poczuć odrobinę tejże magii, sięgnijcie po „Inward” i rozpocznijcie podróż w głąb siebie. Może nie być łatwa, jednak dajcie sobie czas na praktykę. W swoim tempie, powinniście zauważyć zmiany na lepsze. Czego każdemu czytelnikowi życzę.


Zrecenzowała: Maria Piękoś

Źródło okładki: Znak

5 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page