NOLI ME TANGERE!!!

ZOSTAW MNIE... ZOSTAW.... ZOSTAW MN.....

TYTUŁ: NOLI ME TANGERE
AUTOR: ANDREAS HOFF
DATA WYDANIA: 2020
ILOŚĆ STRON: 221
WYDAWCA: NOVAE RES
ISBN: 978-83-8219-053-3

Noli me tangere („Nie dotykaj mnie!”, tłumaczone także jako „nie zatrzymuj mnie!”) – słowa, które według Ewangelii Jana (J 20,17) wypowiedział Jezus do Marii Magdaleny po zmartwychwstaniu.

Młoda dziewczyna chociaż prosi, błaga, przerażona płacze i szuka litość- zostaje brutalnie zgwałcona. Po tym wydarzeniu w majątku ziemskim mają miejsce złe i tajemnicze wydarzenia. Gdy kilka wieków pózniej na tej samej ziemi ginie młoda dziewczyna miejscowi nie mają złudzeń- była zmorą i sobie zasłużyła. Czy współcześni śledczy będą w stanie rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci? Czy dawne gusła i pielęgnowane w społeczeństwie lęki wpłyną na ekipę dochodzeniową? Kto zabił człowiek czy zjawa?

Bohaterowie współcześni wydają się bardzo autentyczni bez pozerstwa, wykorzystywania kosmicznych technologii czy szpanerskich dialogów. Śledczy przypominają postaci z dobrych seriali kryminalnych, nie stronią od alkoholu, problemów finansowych czy rodzinnych tragedii. Cieżko orzec autentyczność postaci tych sprzed kilku wieków ale Autor jest tu bardzo przekonujący i wierzę, że tak mogło być. Chociaż powieść jest inspirowana postaciami, miejscami czy wydarzeniami historycznymi wydaje się być bardzo prawdziwa, z lekką nutką tajemnicy. Główny bohater Krzysztof Tuczyński de Wedel to prawdziwy pan na włościach. Absolutnie przekonany o swojej wspaniałości nie szanuje nikogo ani niczego. Drugiego człowiek ma za nic, a jeśli ten człowiek jest protestantem to marny jego los. Bogobojny diabeł wcielony.

Napisana przystępnym językiem, czyta się szybko. Akcja biegnąca równocześnie w XVI wieku i współcześnie pobudza ciekawość i coraz bardziej wciąga. Chociaż objętościowo powieść nie jest zbyt duża, jest bardzo treściwa! Nie ma zbędnych słów, rozciągania niepotrzebnie akcji czy sztucznych wątków pobocznych nic nie wnoszących do akcji. Każde z zapisanych słów wykorzystane jest maksymalnie. Język nieco wulgarny ale użyty w odpowiednich sytuacjach nie razi aż tak bardzo. Chociaż mamy do czynienia z lekką nutką fantastyki wytrawni fani kryminałów napewno się nie zawiodą!

Brawa dla Autora Andreasa Hoffa za pomysłową fabułę, ciekawe nawiązanie do historii i religii, oraz za całkiem zgrabnie napisany kryminał!

Za tą czytelniczą ucztę dziękuję wydawnictwu Novae Res.