top of page
  • Zdjęcie autoraPoważnieNiepoważny

Odyseja kosmiczna 2010

Arthur C. Clarke - Odyseja Kosmiczna 2010
 

AUTOR: Arthur C. Clarke


TYTUŁ: Odyseja kosmiczna 2010


TYTUŁ ORYGINAŁU: 2010: A Space Odyssey


TOM: II


GATUNEK: fantasy / science-fiction


DATA WYDANIA: 24.01.2023r.


WYDAWNICTWO: Rebis


ISBN: 978-83-8188-616-1


ILOŚĆ STRON: 360


OCENA: 11/10


 

Pierwsze słowa, jakie stały się początkiem późniejszej "Odysei Kosmicznej 2001" zostały wstukane na papier za pomocą maszyny do pisania około 5 lat przed wylądowaniem Armstronga na Księżycu. Współpraca Arthura Clarke’a i Stanleya Kubricka przyniosła znakomite efekty w dość krótkim czasie, zatem załoga astronautów misji Apollo zdążyła zobaczyć film przed wyruszeniem w kierunku ziemskiego naturalnego satelity. Na przestrzeni lat, jakie dzieliły początki powstawania pierwszego oraz drugiego tomu Odysei sporo się wydarzyło.


Księżyce Jowisza były tylko jasnymi punktami w okularach teleskopów i wiedzieliśmy o rzeźbie ich powierzchni tyle, co prekolumbijscy kartografowie o Ameryce […] Teraz dysponujemy obrazami tych globów dostarczonymi przez sondę kosmiczną Galileo, ukazującymi detale o średnicy ledwie kilku metrów. Co jeszcze dziwniejsze, mogę w każdej chwili przywołać te obrazy na ekranie monitora w moim gabinecie za pomocą ledwie kilku uderzeń w klawiaturę (gdy zaś wcisnę coś nie tak, co zdarza się całkiem często, słyszę znajomy głos mówiący: „Przykro mi, Dave, nie mogę tego zrobić”)”

Od momentu tajemniczego zniknięcia Dave’a Bowmana, jako ostatniego załoganta statku Discovery mija 9 lat. Amerykańsko rosyjska ekipa składająca się m.in. z doktora Floyda Heywooda, który miał już swoje błyskotliwe 5 minut w poprzedniej Odysei, kapitan Tatiany Orłowej oraz pochodzącego z Indii amerykańskiego doktora nauk komputerowych Sivasubramaniana Chandrasegarampillaia, twórcy HALa 9000, zwanego przez współtowarzyszy po prostu Chandrą, wyrusza na pokładzie Leonowa w kierunku Jowisza, aby sprawdzić co się z nimi, u diabła stało. Będąc w pobliżu zdają sobie sprawę z tego jak bardzo HAL 9000 namieszał. To jednak nie jedyny problem. Mimo rzekomej rosyjsko amerykańskiej przyjaźni, pomiędzy tymi narodami od zawsze trwał swego rodzaju wyścig. Przepychanki kto pierwszy ten lepszy muszą jednak poczekać, ponieważ kiedy Leonow zbliża się w okolice dryfującego Discovery, wszystko wskazuje na to, że to Chińczycy na pokładzie Tsiena wejdą w posiadanie informacji jako pierwsi. Sytuacja wymyka się spod kontroli po raz kolejny w momencie katastrofalnego w skutkach lądowania na Europie (jednym z księżyców Jowisza). Tu też jest ten cholerny czarny monolit. Tylko nieco większy…


Książki nie muszą być wypchane akcją, żeby zaciekawić i trzymać w napięciu. Często wystarczy właśnie taki Chandra, Floyd, Bowman, który nie wiadomo czym się stał oraz niezmierzona tajemnicza mroczna "clarke’owska" przestrzeń kosmiczna, po której razem z nimi dryfujemy. Tu aż słychać tę ciszę! Długie naukowe dysputy prowadzone w pierwszym tomie na pokładzie Discovery, w drugim tomie na pokładzie Leonowa, rozważania i przewidywania, tłumaczenie sobie nawzajem, a przy okazji i czytelnikowi pozornie zawiłych zjawisk, no i wreszcie zwyczajne niczym nie wyróżniające się życie spędzane na zaspokajaniu najważniejszych potrzeb, tyle, że z nieco inną grawitacją, mogą nużyć, ale nie mnie. Książkę przeczytałem w zaledwie kilka godzin, zahipnotyzowany stylem i umiejętnościami autora. "Odyseja kosmiczna 2010" to taki sam kawał znakomitej pracy, jak w przypadku poprzedniczki. Zjawiska paranormalne mieszają się z rzeczywistością w sposób intrygujący, często przerażający. Silne osobowości tworzące wnętrze Leonowa to naukowcy z krwi i kości, którzy przezwyciężają ponadczasowe „czucie i wiarę” właśnie ich „szkiełkiem i okiem”, dzięki czemu ta książka to arcydzieło światowe, a nie kolejna space opera. Clarke okazał się być konsekwentny kierując się prostotą w pisaniu. Nie trzeba dużego wysiłku, żeby zrozumieć, co bohaterowie planują, jak chcą to osiągnąć i kiedy. Mimo tego dialogi nie są błahe, każda kwestia istotna i potrzebna, a mimo to znajdą się tu elementy zaskoczenia.


Uwielbiam ten cykl i czekam na kolejne dwa tomy Odysei. Będzie bardzo miło za jakiś czas przeczytać cały komplet ponownie.

76 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page