top of page
  • Blue Carmen

Opactwo Northanger (Jane Austen)



Tytuł: Opactwo Northanger
Tytuł oryginału: Northanager Abby
Autor: Jane Austen
Wydawca: MG
Tłumaczenie: Anna Przedpełska-Trzeciakowska
Data wydania: 2023-02-08
Liczba stron: 221
Numer ISBN: 978-83-7779-887-4

Austen to klasyka, do tego klasyka powieści obyczajowej. Główna bohaterka, Katarzyna przyjeżdża do ośrodka w Bath, w którym nawiązuje nowe, pierwsze ekscytujące znajomości, do tego stara się odnaleźć w towarzystwie z dala od rodzinnego domu i być może skraść również czyjeś serce. Szczególnie obiecująco zapowiada się dla Katarzyny przyjaźń z nowopoznaną Izabellą, z którą z dnia na dzień spędza coraz więcej czasu.


Historia stworzona przez Jane Austen zapewnia rozrywkę na kilka wieczorów, ale nie jest specjalnie złożona. Opiera się na romantycznych motywach bohaterów podszytych rozterkami, kto kogo tak, a kto kogo nie darzy uczuciem. Na uwagę zasługuje wysunięta na pierwszy plan relacja Katarzyny i Izabelli. Austen oddaje głębię tej specyficznej więzi i wychodzi jej to w sposób bardzo zadowalający. Oczywiście relacja nie jest pozbawiona wzlotów i upadków, ale autorka potrafi wiarygodnie wykreować charaktery.


To historia zdolna do porwania czytelnika, ale sądzę, że skierowana do amatorów obyczaju, który jednak nie przekazuje żadnych uniwersalnych wartości. Kobiety w powieści Austen mają ładnie wyglądać i zachowywać się, jak na nadobne damy przystało. Nie brakuje w powieści oczywiście chwil, w których uczucia targające Katarzyną bywają gwałtowniejsze, ale dziewczyna zawsze pamięta o tym, by nie urazić nikogo i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, w jakich momentach popełniła nietakt. Mam wrażenie, że przepaść między ówczesnymi i obecnymi wartościami jest na tyle spora, że ciężko odnaleźć się w tej historii czytelnikowi, który nie czyta Opactwa Northanger dla nasycenia się klasyką, niemniej, jeżeli mowa o właśnie takich pobudkach, to powieść niewątpliwie swoim urokiem zaskarbi sobie sympatię.


Czytając Opactwo Northanger odnosi się wrażenie, że to powieść o dorastaniu i mierzeniu się z rzeczywistością, o której wyobrażenie przybrało nieco odmienny od stanu faktycznego kształt. Może i brzmi to nieco górnolotnie, a tak jak wspominałam historia nie niesie ze sobą ponadczasowych refleksji na temat ludzkiej natury, ale niewątpliwie coś autorka przekazać próbuje. W postaci Katarzyny koncentruje się mieszanka młodzieńczego zachwytu życiem, naiwnego podejścia do niego, ale i podążania za nastoletnimi fascynacjami, które definiują jej odbiór otoczenia. To kawałek życia bohaterki, której cząstkę każdy z nas kiedyś w sobie miał. Podoba mi się kreacja tej postaci, ponieważ autorka nie robi z niej nie wiadomo kogo – Katarzyna jest dość przeciętną, ale dobroduszną dziewczyną, której zdarza się czasem być łatwowierną. Jednak to ten typ nieco naiwnej bohaterki, które czytelnik kibicuje, a nie irytuje się jej niemądrym zachowaniem.


Powieść Jane Austen teoretycznie powinna skupić się wokół tytułowego opactwa, ale niestety nie robi tego. Jest to książka niewielkiej objętości i odnoszę wrażenie, że wspomniana lokalizacja to jedynie drobny akcent fabuły, nadający się na zatytułowanie części powieści, a nie jej główny tytuł. Relacja Katarzyny z Opactwem jest zakorzeniona w fabule, ale nie stanowi jej fundamentu i w związku z tym czytelnik może odczuć lekkie rozczarowanie po zakończeniu lektury – bo Opactwo pełni rolę tła dla rozgrywających się wydarzeń.

Powieść jest skierowana głównie do fanów klasyki obyczaju. Żyjąca romansami bohaterka, budowanie pozycji towarzyskiej i odnajdowanie się w nowych sferach to tematyka charakterystyczna dla gatunku, ponadto w przypadku Austen nie wypada szczególnie dynamicznie. To prosto poprowadzona fabuła z własnym urokiem pozwalająca miło spędzić czas, ale nie zostanie z czytelnikiem na dłuższy czas.


Za książkę dziękuję wydawnictwu MG.

65 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page