- agataperzynska1
"Perswazje" Jane Austen

tytuł: „Perswazje"
tytuł oryginału: „Persuasion"
autor: Jane Austen
tłumaczenie: Katarzyna Krawczyk
data wydania: 2022
wydawca: Wydawnictwo Zysk i S-ka
liczba stron: 312
ISBN: 978-83-8202-680-1
Są książki, które należy wznawiać wielokrotnie i które zachwycają kolejne pokolenia swoją ponadczasowością. Pytanie brzmi, czy „Persfazje” Jane Austen to pozycja, którą można zaliczyć do tego grona?
Moim zdaniem zdecydowanie tak. Cieszę się z każdego wydania, choć bardzo różnią one się od siebie jakością. Uważam, że bardzo ważne jest, aby były to wersje w twardych okładkach i z ograniczoną, prostą dekoracją. Wydawnictwo Zysk i S-ka poradziło sobie z tym bardzo dobrze. Otrzymaliśmy książkę papierową, która, nie tylko dzięki treści, ale również dzięki swojej warstwie wizualnej pozwoli przenieść się w świat wprost z podwórka XIX wiecznej angielskiej szlachty.
„Perswazje” to opowieść o wrażliwej oraz podatnej na wpływy otoczenia Anne Elliot. Poznajemy ją w dość dojrzałym (oczywiście jak na tamte czasy) wieku i dowiadujemy się, że kobieta pozostała samotna w wyniku zerwania zaręczyn z ukochanym niegdyś kapitanem Wentworthem.
Co się stało, że kochająca para się rozstała? Nie był to brak uczucia, a właśnie tytułowe perswazje rodziny i przyjaciół, którzy doradzali zerwanie z niezbyt bogatym i pozbawionym tytułu mężczyzną. Odrzucony kapitan wraca na morze i znika z życia Anne, ale po latach role się odwracają, rodzinna Elliotów ubożeje i wydzierżawia swoją posiadłość, zaś bogaty już kapitan wraca w dawne okolice.
Spotkanie pary po latach to melancholijna konfrontacja z decyzjami z młodości oraz weryfikacja tego czy są to nasze wybory, czy raczej presja otoczenia.
Podoba mi się to założenie, które można łatwo przełożyć na wiele sytuacji z obecnej rzeczywistości. Ileż to ludzi ląduję na niechcianych studiach lub w toksycznych związkach właśnie przez namowy innych. Trudno mieć własne zdanie, a właściwie trudno je odpowiednio wyrazić. Dążymy jednak do tego, aby nie żałować, nawet tych złych, ale jednak własnych decyzji.
Myślę, że sukces książek Jane Austen leży w ich uniwersalności. Choć mamy zupełnie inne czasy, a na dodatek autorka ukazała nam obcy kraj i obyczaje to jednak wiele postaci i zachowań możemy przełożyć na nasze najbliższe otoczenie. Typ ludzi pozostaje jeden, jedynie okoliczności się zmieniają.
Przy okazji najnowszego wydania „Perswazji” nie mogę nie wspomnieć o niedawno wyprodukowanym przez Netflix filmie na podstawie książki. Niestety ekranizacja ta jest dla mnie kpiną i obawiam się, że wiele osób, które być może chciały przeczytać powieść to po obejrzeniu filmu natychmiast porzucą swe zamiary. A szkoda bo to to piękną, choć równocześnie mam wrażenie, że najbardziej przepełniona melancholią książka Austen.
„Perswazje” bardzo mi się podobały, ale uważam, że nie jest to książka dla wszystkich. Myślę, że najlepiej zrozumieją ją osoby z podobnymi doświadczeniami do Anne, głównej bohaterki powieści.