- Mary Bycowsky
„Połówki księżyca” Renata Deusing Chaczko

Tytuł: Połówki księżyca
Autor: Renata Deusing Chaczko
Data wydania: 2021-05-06
Liczba stron: 282
Wydawca: Novae Res
ISBN: 9788382193121
Książka Renaty Deusing Chaczko to idealny scenariusz na film z pogranicza gatunków, horroru i thrillera. Przypomina takie ekranowe samograje jak „Piła” czy nieco starszy „Cube”.
Mamy oto dziesiątkę nieznajomych, którzy zostali zamknięci w odizolowanym od reszty świata miejscu. Pochodzą z różnych środowisk, krajów, pozycji społecznych. Porozumiewają się po angielsku, który jako język jest stosunkowo uniwersalny. Jest wśród nich miedzy innymi miliarder, dziecko-terrorysta-samobójca, naukowiec, czy afrykański dyktator.
Bohaterowie mają na sobie elektroniczne obroże, które rażą prądem i przykuci są do futurystycznych krzeseł. Przemawia do nich tajemniczy, zniekształcony komputerowo głos i wyznacza im trudne etycznie zadania. Co ich łączy? Dlaczego to właśnie oni zostali nagle wyrwani z życia? Rozmawiają snując teorie.
Autorka świetnie buduje napięcie, tempo akcji jest ogromne. Nie ma chwili na nudę. Łatwo dajemy się wkręcić w grę tajemnic i sami staramy się rozgryźć schematy działań, poznajemy przy tym kolejne postacie, zakamarki ich dusz.
Bohaterowie w swych rozważaniach filozoficznych wspominają dzieła literatury, „Medaliony”, „Wybor Zofii” czy twórczość Dostojewskiego. Stają przed skomplikowanymi moralnie wyborami i dylematy te starają się rozwiązać w oparciu o swoje, jakże różne, życiowe doświadczenia i wiedzę.
Książka jest świetnym przykładem etyki w praktyce. Postacie stanowią przekrój rasowy, społeczny, wiekowy, narodowościowy i religijny. Jak mówi jedna z nich:
„W zamknięciu każdy zachowuje się w miarę stosownie do swoich przekonań, charakteru, wierzeń, poziomu edukacji czy wychowania”, a te są odmienne, wręcz skrajnie różne.
Powieść jest także lekcją tolerancji:
„(...) nie sposób zmierzyć, kto przeżył gorsze piekło. Bo każdy z nas przeszedł przez jakieś piekło. I nie mamy prawa oceniać innych, bo my nie przeżyliśmy ich piekła”.
I nie brak w niej nawet stosunków politycznych:
„(...) Afryka nie może żyć bez wojny. Ciagle rodzi się jakaś nowa rebelia i młoda krew rwie się do władzy. Zachować tam spokój to jak uczyć konia salutować”.
Oraz psychologii:
„Pieniądze szczęścia nie dają, ale dają niezależność. Jeśli kochasz niezależność, to pokochasz też pieniądze”.
Książka jest tak porządnie napisana, że cytaty aż się proszą o przytoczenie. Zawiera ogrom wiedzy, także tej typowo życiowej. Podkreślę jeszcze raz - to bardziej kinowe, niż literackie doświadczenie. Skoro „Brokeback Mountain” nakręcono z mini nowelki, te blisko trzysta stron akcji nadaje się do zekranizowania wyśmienicie. A póki co, cieszcie się nim w formie pisanej, bo czyta się szybko i wybornie.