- Natalia eS
Sceny z (rozkładu) życia małżeńskiego

Tytuł: SCENY Z ŻYCIA MAŁŻEŃSKIEGO
Autor: INGMAR BERGMAN
Data wydania:2021
Wydawca: ZYSK I S-KA
Liczba stron : 202
ISBN:978-83-20-390-9
Ingmar Bergman powraca w w najnowszym tłumaczeniu Agaty Teperek. Przedstawić nie trzeba, czysta klasyka aktualna tak samo 50 lat temu jak i współcześnie. Zapraszam serdecznie.
Zaczynając od końca, Tłumaczka wyjaśnia dlaczego powróciła do "Scen..." chociaż sama na początku nie była przekonana. To co otrzymujemy dziś jesteśmy w stanie bez problemu zrozumieć. 50 lat temu język azali mógłby być bardziej skomplikowany nie mniej treści pozostają. I to jest też kwintesencją Autora - ponadczasowość. Chociaż z pozoru groteska, potworne przejaskrawienie to tak naprawdę szczera do bólu i aż przykra analiza życia małżeńskiego Marianne i Johanna.
Ona- prawniczka specjalizująca się w rozwodach, On wykładowca uniwersytecki. Zamożni szczęśliwi, dwoje zdrowych dzieci. Wszystko dobrze, wspaniale cudownie. Obiady u mamy co niedzielę, wakacje co rok w tym samym miejscu, własnych domek nad jeziorem. Pozorna sielanka, która z biegiem czasu zamienia się w siekankę... Ona- marzyła o pomaganiu potrzebującym za pomocą prawa- topi się w cudzych brudach usiłując przeprowadzić same spektakularne rozwody. On dojrzały, stateczny poważny ... W sercu mały chłopiec który nie chce dorosnąć - w za dużych butach i garniturze. Kochają się szalenie i potwornie w dosłownym znaczeniu tych słów.
Jednak myli się ten, dla którego będzie to tylko pewna sztuka o kochaniu i o małżeństwie. Akcja, która toczy się na przestrzeni kilkunastu lat wprowadza widza w tym przypadku czytelnika w całe życie bohaterów. Pozwala dostrzec pewne etapy dojrzewania, które wg niektórych mylnie kończy okres nastoletni. Marianne i Johan dojrzewają , zmieniają się to jest proces. Chociaż ciągle są sobą to są inni. Razem ze zmianą samych siebie zmieniają się ich relacje. Są zupełnie innymi ludzi będąc małżeństwem niż mogli by być żyjąc osobno.
Oprócz dramatu małżenstwa, dojrzewania dwojga dorosłych widzę jeszcze jeden problem, który chociaż lekko się przewija jest widoczny ale nie krzyczy głośno - jest stare "dobre" "a co ludzie powiedzą..." Czy coniedzielne obiadki u mamusi karmiły ciało i zatruwały duszę - definitywnie. Czy życie według planów i schematów których oczekiwali inni było jak łagodny nowotwór który z początku umiejscawia się w tylnym rzędzie i nikomu nie zawadza? Rośnie sobie zatem radonie i spokojnie 20-30 lat tak by krzyknąć jestem tutaj! Siedzę sobie na najważniejszym narządzie i już mnie nie wytniesz.
6 SCEN Z ŻYCIA MAŁŻEŃSKIEGO miażdży i wgniata fotel na tylu poziomach , że Bergman będzie aktualny przez następne 50 lat. Czyta się dobrze i łatwo ale warto robić sobie przerwy na przemyślenia. Podobno 6 odcinkowy serial przyczynił się do zwiększenia liczby rozwodów. Szkoda, że nie ma statystyk ile małżeństw dzięki niemu ocalało lub nie doszło do skutku.
Polecam Serdecznie, w mojej opinii 10/10