top of page
  • Aga K.

"Sobremesa. Spotkajmy się w Hiszpanii" Mikołaj Buczek




Tytuł: "Sobremesa. Spotkajmy się w Hiszpanii"
Autor: Mikołaj Buczak
Data wydania: 2020-07-01
Liczba stron: 327
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
ISBN: 978-83-66559-64-4

Sobremesa oznacza oznacza rozmowę przy stole po posiłku. To czas, który bliscy, czy przyjaciele spędzają razem przy dobrym winie i przekąskach, kiedy sobie rozmawiają, żartują, po postu są razem. To bardzo charakterystyczne dla Hiszpanów - te spotkania, wspólne spędzanie czasu z rodziną czy znajomymi i o tym między innymi opowiada książka "Sobremesa. Spotkajmy się w Hiszpanii" Mikołaja Buczaka.

Hiszpania kojarzy się pewnie większości z nas ze słońcem, plażami, imprezami i sjestą. Tymczasem jest to kraj o dość skomplikowanej historii, bogatym dziedzictwie kulturowym i bardzo różnorodnym, barwnym społeczeństwie, tylko trzeba się trochę bardziej zagłębić w tę tematykę, porzucić stereotypy, a poznać fakty. I tym właśnie zajmuje się w swojej książce Mikołaj Buczak. Opowiada on o wszystkich obliczach mieszkańców tego państwa, o ich narodowych wadach i zaletach, o ich spojrzeniu na różne tematy, nawet te kontrowersyjne.


Dużo uwagi autor poświęca grupom etniczny składającym się na hiszpańskie społeczeństwo, a także różnicom, które je dzielą, a zwłaszcza barierom i ciekawostkom językowym. Hiszpania bowiem nie jest jednolitym krajem, składają się się na nią terytoria zamieszkałe przez Basków, Andaluzyjczyków Katalończyków, Galisyjczyków etc.. Każda z tych społeczności nie tylko ma swoje przyzwyczajenia, tradycje, ale często też dialekt, które wyróżnia ją od reszty kraju. Część z nich dąży również do niepodległości, co jest ciekawe dla osób z zewnątrz.

Książka opowiada też o tym jak to jest z tym barowym życiem Hiszpanów, skąd się ono wzięło i jak wygląda naprawdę. Mówi również co nieco o edukacji w tym kraju, czy o tym jak jego mieszkańcy radzą sobie z językami obcymi. Ale przede wszystkim, zwraca uwagę na to jak masowa turystyka wpłynęła na ten kraj, jego mieszkańców, jak pomogła, ale też jak zakłóciła życie ludziom, jakie zniszczenia spowodowała. Ta opowieść o turystach w Hiszpanii naprawdę otwiera oczy na różne blaski i cienie, zwłaszcza cienie masowego napływu zwiedzających z innych państw. Ważną i interesującą częścią książki jest też ostatni rozdział, w którym autor porusza tematykę feminizmu w tym kraju, mówiąc o historii i współczesności.

Cała opowieść autora napisana jest językiem prostym i bezpretensjonalnym, jakby on sam spotkał się z czytelnikiem i bez zadęcia czy zbędnych ozdobników mówił o tym, co wie o Hiszpanii. Na uwagę zasługują liczne przypisy i odwołania się do innych publikacji, dzięki czemu mamy pewność, że nie są to puste słowa, tylko mają swoje podparcie w materiałach źródłowych, choćby w prasie. Ciekawe są też fotografie z różnych miejsc w Hiszpanii, które bardzo ładnie ilustrują wywody autora. Współgrają one z książką, nadając jej też wartość estetyczną, podobnie zresztą jak piękna okładka i ciekawa wyklejka, którymi charakteryzuje się to wydanie.


"Sobremesa. Spotkajmu się w Hiszpanii" nie jest przewodnikiem turystycznym, nie jest też typową książką podróżniczą, powiedziałabym, że to taka przyjemna hybryda literatury podróżniczej z popularnonaukową i literaturą faktu. Po prostu taki dłuższy esej, opowieść o Hiszpanii mniej znanej. Całość czyta się lekko, szybko i bezproblemowo, ale też z dużym zainteresowaniem. Polecam tę książkę wszystkim zainteresowanym piękną Hiszpanią, wszystkim, którzy chcą poznać jej nieco inne, choć jakże ciekawe oblicze.

#spotkajmysięwhiszpanii #hiszpania #hiszpańskasobremesa #mikołajbuczak #wydawnictwopoznańskie

76 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page