- mkcelinska
Wahadło sumienia - Paweł Wichowski
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-01-27
Liczba stron: 294
ISBN: 9788383132907
Czasem od niespełnionej miłości gorsza bywa niezaspokojona nienawiść.
Niektórzy mówią, że to czarny kot przynosi pecha. Inni – że to pociąg, gdy ktoś rzuca cię na tor. Roman zdecydowanie należy do tych drugich. I lubi brać sprawy we własne ręce – nawet przebywając w więzieniu. Odsiaduje karę i wspomina historię, która zmieniła go na zawsze.
Jest słoneczne lato 2005 roku, dorastający na wsi Roman ma zaledwie 15 lat. Zdążył już nawet poznać miłość swego życia – szkolną koleżankę Markizę. Wrażliwy romantyk wierzy, że wszystko pójdzie jak z płatka: dziewczyna, żona, drzewo, dom i syn. Markiza jednak nie odwzajemnia jego uczucia.
Rozgoryczony i pełen tłumionej wściekłości nastolatek postanawia się zemścić. Los sprawia, że spotyka niebezpiecznych ludzi, mogących mu w tym pomóc… Roman wkrótce zrozumie, że wystarczy raz poruszyć moralny pion, by rozhuśtać go jak szalone wahadło.

Pierwszą książką, jaką napisał Paweł Wichowski, jest "Wahadło sumienia". Akcja tej powieści rozgrywa się na początku XXI wieku, a jej bohaterem jest Roman S. - narrator i jednocześnie osoba odsiadująca karę w więzieniu. Wspomina on swoją historię, która zaczyna się w wieku piętnastu lat, gdy zakochał się w rówieśniczce Markizie, znaną również jako Iza Markiewicz. Podobało mu się to, że była ona spokojna i nie wyróżniała się z tłumu, a jednocześnie była piękna, co wzbudzało zazdrość innych dziewczyn. Niestety, Markiza nie odwzajemniała jego uczuć, co skłoniło go do zemsty. Przyłączają się do niego dwaj mężczyźni, którzy pomagają mu w realizacji planu. W wyniku niespełnionej miłości, hormonów i zainteresowania starszymi mężczyznami, Roman przemienia się w "czarny charakter", zaczyna pić i palić, co prowadzi do tragedii.
Kiedyś Roman miał szczęśliwe dzieciństwo jako jedynak swoich rodziców. Jednak tragiczny wypadek samochodowy, który zdarzył się gdy miał pięć lat, pozbawił go rodziców i jego życie nabrało nowego wymiaru. Dzięki swojemu dziadkowi, który zajął się jego wychowaniem, chłopakowi udało się na jakiś czas ukoić jego ból. Roman dobrze się uczył i dorastał, a w wieku piętnastu lat poznał w szkole dziewczynę swojego życia - Markizę. Zakochał się w niej bez reszty, pragnął, aby była jego dziewczyną, żoną i matką jego dzieci, ale niestety, dziewczyna nie odwzajemniła jego uczuć. Nastolatek, czując się zraniony, chciał się zemścić. Niestety, jego niebezpieczna znajomość z pewnymi ludźmi przyniosła mu fascynację, uzależnienie i przygodę, która zburzyła jego świat.
Dziś Roman S. ma więcej czasu, ponieważ przebywa w miejscu, gdy jedyną zaplanowaną rzeczą w jego życiu są posiłki i spacerniak.
Książka "Wahadło sumienia" zaliczana jest do gatunku kryminału, choć według mnie ma ona elementy psychologicznego thrillera. Od samego początku wiadomo, kto jest mordercą, więc nie ma tutaj detektywistycznej intrygi ani poszukiwań sprawcy. Natomiast autor szczegółowo ukazuje warstwę psychologiczną postaci, pozostawiając ocenę zachowania bohatera czytelnikowi. Osobiście Roman mnie irytował i miałam ochotę krzyczeć na niego, aby się ocknął i zdał sobie sprawę z konsekwencji swoich działań. W książce jest mało dialogów, a raczej jest to opowieść o sfrustrowanym człowieku. Chociaż nie wciągnęła mnie zbytnio, spodziewałam się większych emocji, ale myślę, że będzie miała swoich zadowolonych czytelników. Jednak, jak zawsze, każdy musi sprawdzić to sam.
Moja ocena: 8/10