- mkcelinska
Zabójca znika w mroku - Piotr Krynicki
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-06-07
Liczba stron: 390
ISBN: 9788382198294
Morderca strzela celnie i nie zostawia śladów...
Grasujący w Warszawie seryjny morderca pozostawia na miejscu każdej zbrodni opróżniony z naboi pistolet, pochodzący z policyjnego magazynu. Media opisują kolejne zabójstwa, a sprawca pozostaje nieuchwytny. Jan Libertowski, spokojny urzędnik, kierujący się specyficzną filozofią życiową, zdaje się trzymać z daleka od medialnej gorączki. Z drugiej strony realizuje pewien tajemniczy plan i wiele wskazuje na to, że może mieć on związek z zagadkowymi morderstwami… W trakcie śledztwa wychodzi na jaw, że przestępca zabija ludzi regularnie krzywdzących swoich najbliższych lub inne osoby ze swego otoczenia. Jan, wciąż pamiętający dzieciństwo i brutalnego ojca, ufa w słuszność swoich działań. Już dawno odpowiedział sobie na pytanie, jak daleko można się posunąć, by ukarać tych, którzy od lat pozostają bezkarni. Czy ma rację? I czy rzeczywiście coś łączy go z serią zabójstw?

Kilka dni temu swoją premierę miała książka „Zabójca znika w mroku” wydana przez Novae Res. Dla Piotra Krynickiego, autora tej powieści, jest to literacki debiut, dlatego gorąco zachęcam Was do przeczytania lektury. Zabójstwo, Warszawa, poszlaka. Pozostawiony na miejscu zbrodni pistolet. Tak zaczyna się cała historia przedstawiona przez Krynickiego. Głównym bohaterem jest Jan, 30-letni urzędnik z dość szarym życiem zawodowym, no bo cóż ciekawego w urzędach może się zadziać.
Ta recenzja będzie niezwykle trudna do napisania, ponieważ nie chcę tu zarzucić Was spoilerami, ale postaram się tak opisać fabułę, by nie zdradzić zbyt wielu szczegółów. Jan, jak już wspomniałam, to dorosły mężczyzna. Tkwi w nim jednak uraza z dzieciństwa związana z ojcem alkoholikiem i przemocą w domu rodzinnym. Czy tak doświadczony przez życie człowiek może mieć coś wspólnego z seryjnymi morderstwami? Czy to dzieciństwo mocno odcisnęło piętno na Janie? Jak możecie się domyślać, wspomnienia mężczyzny wcale nie są tu przypadkowe. Podczas dochodzenia okazuje się, że każda z ofiar figuruje w policyjnych rejestrach jako osoba wobec której zgłoszono podejrzenie popełnienia przestępstwa: różnego rodzaju przemocy wobec najbliższych lub ludzi ze swojego otoczenia. Jaką rolę pełni tu Jan?
,,Jan uważał, że kryminały to dobry przykład dla całej ludzkości, jak z czegoś, co z pozoru jest tragiczne i straszne, wydobyć to, co przyjemne i intrygujące. Gdyby wszyscy patrzyli na świat w taki sposób, w jaki ogląda się kryminał, żyłoby się nam znacznie lepiej"
Książka bardzo mi się podobała i jako debiut oceniam ją bardzo dobrze. Oprócz typowych kryminalnych elementów, Krynicki opisuje tu także inne tematy i okrasza je komentarzem wypowiadanym przez głównego bohatera. Autor wspomina między innymi o polityce, moralności, religii, opisuje też społeczeństwo. Sarkazm czy ironia to nie są obce Janowi zabiegi. Podobało mi się też, że książka ma „drugie dno” oparte na dzieciństwie mężczyzny i etycznych decyzjach, które nigdy nie są łatwe.
Moja ocena: 9/10