- Mary Bycowsky
„Zakazany owoc” Jojo Moyes

Tytuł: Zakazany owoc
Autor: Jojo Moyes
Data wydania: 2021-06-02
Liczba stron: 512
Wydawca: Znak
ISBN: 9788324075317
„Zakazany owoc” to najnowsza książka Jojo Moyes i kolejna napisana na bardzo wysokim poziomie. Autorka jawi się jako mistrzyni powieści obyczajowej i tym razem oferuje nam twór na kształt sagi rodzinnej. Akcja bowiem rozpoczyna się w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, a kończy we współczesności.
Opowiada losy mieszkającej w niewielkim, nadmorskim miasteczku rodziny, która przyjmuje na wychowanie nastolatkę z Londynu. Poza młodszymi dziećmi, państwo Holden maja córkę w zbliżonym wieku i dziewczynki się zaprzyjaźniają. Pech chciał, że obie zakochują się w tym samym mężczyźnie, bogatym synu importerów owoców egzotycznych. Jak rozwinie się sytuacja? Ktoś będzie cierpiał, to pewne. Ale kto? Może wszyscy?
W drugiej części poznajemy Daisy, dekoratorkę wnętrz, którą partner zostawia samą z kilkumiesięcznym dzieckiem. Twierdzi, że sytuacja go przerasta i musi wszystko przemyśleć. Kobieta postanawia być silną dla córeczki i przyjmuje zlecenie odrestaurowania pensjonatu, w małym, nadmorskim miasteczku...
Można stwierdzić, że poza ludzkimi bohaterami, kolejnym z nich, pełnoprawnym, żeby nie powiedzieć głównym jest właśnie Merham. Ono żyje własnym rytmem, buntując się przeciwko zmianom. Jak to w niewielkich miejscowościach bywa, wszyscy się znają, plotkują i dbają o pozory. Niektórzy do przesady.
Moyes po raz kolejny pochyla się nad losami kobiet, trudności jakim muszą sprostać jako matki, ile muszą poświecić. Książka jest niezwykle obszerna. Ma ponad pięćset stron, jednak napisana jest tak przystępnym językiem, że nie męczy. Nie wprowadza też chaosu, wszystkie fakty i postacie są uporządkowane, poukładane.
I niestety często przewidywalne. Ale choć kilku wydarzeń się domyślamy, nie odbiera to bynajmniej frajdy z czytania. Kibicujemy bohaterom niczym ulubionej drużynie sportowej, a autorka usprawiedliwia ich decyzje, choć przyznać trzeba, że zazwyczaj, mimo że pogmatwanymi drogami, postępują słusznie.
Jojo Moyes ma już wyrobioną markę na polskim i światowym rynku wydawniczym. W „Zakazanym owocu” akcja może dzieje się niespiesznie, ale to kawał dobrej literatury. Skłania do refleksji i pozwala zastanowić sie nad tym, jakie życiowe wybory warto zrealizować. To pochwała odwagi i siły kobiet, które jeśli trzeba poradzą sobie w każdych warunkach. Wystarczy tylko ruszyć naprzód...
To zarazem potępienie postawy „co ludzie powiedzą?” i przedkładania pozorów nad własne szczęście. Nad szczęście najbliższych. Polecam niezmiennie kolejne dzieło Moyes i ostrzegam, że czytając nabierzecie ochoty na filiżankę herbaty. Bohaterowie wypijają jej na kartach powieści hektolitry... jak przystało na małe, nadmorskie, typowo angielskie miasteczko.