- mkcelinska
Zamknięta w kalejdoskopie - Wanda Majer-Pietraszak
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-01-11
Liczba stron: 492
ISBN: 9788383133218
Gdy osiądziesz na życiowej mieliźnie, złap wiatr nadziei w żagle i wypłyń ponownie na szerokie wody szczęśliwości.
Joanna doświadczyła zdrady małżeńskiej, poznając ją od dwóch stron – zarówno jako wiarołomna żona, jak i „ta druga”. W obu wypadkach nie potrafiła się pogodzić z niechlubną rolą, jaką przyszło jej odegrać. Narastające wątpliwości i wewnętrzny niepokój sprawiają, że Joanna postanawia odciąć się od toksycznej przeszłości i wyjechać. Dokąd? Tego nie zdradza nawet swojej ukochanej siostrze.
Joanna ma jednak dobrze przemyślany plan. Decyduje się na pobyt w Domu Pracy Twórczej, co ma pozwolić jej rozpocząć nowy etap w życiu. Długie rozmowy z nowo poznanymi ludźmi, dzielenie się trudnymi historiami i doświadczeniami, czas na refleksję i pogodzenie się z samą sobą – dzięki temu Joanna odzyskuje siłę i chęć do życia. Czy będzie potrafiła ponownie zaufać mężczyźnie, kiedy jeszcze raz los podaruje jej szansę na miłość?

Joanna została uwięziona w pułapce miłości, doświadczyła zdrady, ale także sama dopuściła się zdrady. Mimo że była to decyzja podyktowana pragnieniem poczucia szczęścia, nie czuje się z tym dobrze. Postanawia uciec od negatywnych emocji, zacząć wszystko od nowa i walczyć o siebie. Wyjeżdża, nie mówiąc nikomu. Czy to była dobra decyzja?
To był mój pierwszy kontakt z twórczością pani Wandy Majer-Pietraszak. Lubię historie, gdzie bohaterowie są zwykłymi ludźmi, którzy nie są doskonali, popełniają błędy i muszą zmagać się z konsekwencjami swoich działań. Życie ich nie rozpieszcza, muszą stawiać czoła wyzwaniom, tak jak my wszyscy. Joanna nosi w sobie tęsknotę za niespełnioną miłością, jej życie jest pełne przemyśleń, wspomnień i retrospekcji, zmusza do refleksji i pozostaje w pamięci na dłużej.
Styl pisarki jest bez wątpienia nietypowym atutem, w ocenie wielu osób, tej książki. Czyta się ją bardzo sprawnie i z zainteresowaniem, a losy bohaterki stają się coraz bliższe strona po stronie. Niestety muszę szczerze powiedzieć, że bardzo szybko podczas lektury zorientowałam się, że nie jestem wśród czytelników, którzy będą ją cenić. Książka jest pisana w trzeciej osobie, pełna przemyśleń i opisów, ale nie znalazłam w niej tego "czegoś", co przyciągnęłoby moją uwagę. Dla mnie była chaotyczna i nie wciągała mnie w fabułę, zwłaszcza dialogi były mało interesujące. To nie jest tak, że jest za spokojna czy grzeczna, ponieważ czasami doceniam takie książki, ale styl autorki po prostu nie przemawia do mnie. Może są osoby, które znajdą w niej piękno i mądre przemyślenia, ale nawet najbardziej wartościowa treść nie będzie tak interesująca, gdy nie do końca odpowiada nam język.
Moja ocena: 5/10